Toasty weselne zobacz jak zrobić to dobrze. :)

toasty-weselne-zobacz-jak-zrobic-to-dobrze

Toast to nieodzowny element każdego wesela. Jednak zgodnie z tradycją prawdziwy i poprawny toast ślubny to coś więcej, niż krótka formuła: „zdrowie Pary Młodej!”. Toasty weselne wznosimy chętnie, ale czy zdajemy sobie sprawę z tego, że aby były wygłoszone prawidłowo, powinniśmy się stosować do kilku żelaznych zasad savoir-vivre?

Jak nakazuje tradycja?

Jak obyczaj każe pierwszy toast powinien wznieść ojciec panny młodej, następny w kolejności zabiera głos Pan Młody lub jego ojciec, dziękujący gościom za przybycie na uroczystość weselną. W dalszej części wesela kolejne kielichy wznoszą świadkowie oraz seniorzy obu rodzin. Tradycja toastów weselnych ma stare korzenie i niezwykle praktyczne uzasadnienie. Dzięki wygłaszaniu tych krótkich przemówień, można było kontrolować tempo spożywanego alkoholu, przynajmniej w pierwszej części wesela. Nikt z gości nie ważył się na sięgnięcie po kielich bez wygłoszenia tych kilku słów.

Toast idealny – wzniośle czy zabawnie

O tym czy nasz toast będzie wyciskał łzy z oczu gości, Młodej Pary i ich rodziców, czy raczej rozbawiał, powinniśmy zdecydować sami. Styl toastu najlepiej dostosować do momentu wesela. Jeśli wygłaszamy go w ciągu pierwszych 2-3 godzin od rozpoczęcia przyjęcia, lepiej jeśli jest to toast stonowany, bardziej poważny. Natomiast im więcej czasu upływa od czasu rozpoczęcia zabawy, tym bardziej możemy sobie pozwalać na toasty żartobliwe i frywolne. Ale jaki by nasz toast nie był - wesoły czy pełen zadumy, miło jest jeśli wypływa prosto z serca. W takim toaście dobrze jest też wspomnieć na czym polega wyjątkowość tej pary młodej, co wyróżnia ją z grona innych nowożeńców. Należy też pamiętać aby toast nie zamienił się w zbyt długą przemowę i nie znudził gości.
Nie wiesz co powiedzieć? Skorzystaj z naszych przykładów!

Toasty zabawne

1. toast:
Zdrowie mężczyzn ze stojącymi... przed nimi kieliszkami,
oraz za panie które im dają... te kieliszki wypić :)

2. toast:
Była noc. Księżyc i cisza. On i Ona.
On powiedział: - Tak?
Ona powiedziała: - Nie.
Minęły lata. I znów noc, księżyc i cisza. On i Ona.
Ona powiedziała: - Tak?
On powiedział: - Tak.
Ale lata już były nie te.
Wypijmy za to, byśmy wszystko w życiu robili w porę!

3. toast:
Dziewczyna szła wieczorem ulicą i usłyszała za sobą kroki. Obejrzała się i zobaczyła przystojnego chłopaka. Obejrzała się drugi raz, chłopak wciąż szedł za nią. Uznała, że warto na niego poczekać. Obejrzała się po raz trzeci - chłopaka już nie było...
Wypijmy za to, by pracownicy kanalizacji miejskiej nie zapominali zamykać studzienek!

4. toast:
Tańcz gdy grają,
pij gdy leją
to jest najwłaściwszy rejon!

5. toast:
Kobiecy toast:
Wypijmy za mężczyzn! Nie za kawalerów - ci się nigdy z nami nie ożenią. Ani za rozwodników - ci byliby złymi mężami. Wypijmy za żonatych - ci kochają swoje żony i o nas nie zapominają!

6. toast:
Niech kieliszki głośno brzęczą,
bo to dźwięk dla ucha miły.
Gdy się goście tańcem zmęczą,
trunek im przywróci siły.

7. toast:
Wypijmy za zdrowie ... mamy.... Bo jak mamy to pijemy.

8. toast:
Płynie przez rzekę żółw, a na jego grzbiecie zwinął się jadowity wąż.
Wąż myśli: "Ugryzę - zrzuci".
Żółw myśli: "Zrzucę - ugryzie".
Wypijmy za nierozerwalną przyjaźń, co znosi wszelkie przeciwności!

9. toast:
Kobieta jest potrzebna mężczyźnie jak okrętowi kotwica.
Wypijmy więc za krążownik "Aurora", który miał tych kotwic cztery!

10. toast:
Za zdrowie gospodarzy! Niech zawsze mają takich fajnych gości jak dziś.

11. toast:
Szła żaba przez jezdnię, a że nie uważała, straciła tylne łapki pod kołami samochodu. Doczołgała się do chodnika i myśli sobie:
- Całkiem ładne były te nogi, muszę po nie wrócić.
Ledwie zdążyła wejść z powrotem na jezdnię, jak następny samochód pozbawił ją głowy.
Wypijmy za to, by nie tracić głowy dla ładnych nóg!

12. toast:
W upalny letni dzień szedł drogą pewien mężczyzna. Żar lał się z nieba, więc postanowił się wykąpać w pobliskim strumieniu. Zdjął ubranie, położył na brzegu, kapelusz powiesił na krzaku i nago wskoczył do wody. Kiedy już się ochłodził, z przerażeniem spostrzegł, że ubranie zniknęło, a z całego odzienia pozostał mu tylko kapelusz. I właśnie w tej chwili na ścieżce za krzakiem ukazała się piękna dziewczyna. Trzymając kapelusz oburącz, ledwo nim zdołał przykryć swą męskość, gdy dziewczyna zbliżyła się do niego i patrząc mu głęboko w oczy, słodko rzekła:
- Podaj mi prawą rękę.
Chłopak podał.
- Podaj mi swoją lewą rękę.
Chłopak podał.
A teraz wypijmy za tą siłę, która podtrzymywała kapelusz!

13. toast:
Stary złodziej uczył fachu młodego. Wreszcie przyszedł czas egzaminu czeladniczego…
- Widzisz ten słup? - pyta stary młodego.
- Widzę.
- A widzisz to gniazdo na szczycie?
- Widzę.
- Więc rozbierzesz się do naga, wejdziesz na ten słup i wyjmiesz z gniazda jajko tak, żeby wrona, która je wysiaduje, nie zauważyła.
Rozebrał się młody złodziej, próbuje wejść na słup, ale w żaden sposób mu się to nie udaje. Po piątej próbie stary złodziej mówi do niego:
- Przestań! Ja ci pokażę, jak to się robi…
Rozebrał się stary złodziej do naga. Ubranie złożył w kostkę, napluł w dłonie i jak kot wspiął się na czubek słupa. Tam dmuchnął wronie w kuperek, wrona lekko się uniosła, on wyciągnął jajeczko i zszedł na dół. Patrzy, a przy słupie nie ma ani jego ubrania, ani młodego złodzieja!
Wypijmy za zdrowie młodych kadr! Wypijmy za przyszłe pokolenia!

14. toast:
Nie będziemy jeść,
Nie będziemy pić,
Nie będziemy tańcować,
Póki Panna Młoda,
Nie zacznie całować!

15. toast:
Idzie osioł przez pustynię. Idzie dzień, drugi, trzeci... Słońce praży, osła męczy pragnienie. Nagle widzi: stoją dwie wielkie beczki - jedna z wodą, druga z wódką. Z której zaczął pić? Oczywiście z pierwszej! Nie bądźmy więc osłami i napijmy się wódki!

16. toast:
Za oziębłych - żeby ich piwo rozgrzało,
Za skłóconych - żeby pojednało,
Za zmęczonych - żeby orzeźwiło,
za smutnych - żeby rozbawiło,
za obżartych - by im się łatwiej trawiło...
I za nas wszystkich tutaj zgromadzonych, którym nic nie brakuje.

17. toast:
Prawie każdy Wam to powie
kto chce szczęścia Młodej Pary
musi wypić za jej zdrowie
tak jak każe zwyczaj stary.

18. toast:
W niebie Bóg dał mężczyźnie trzy skrzynki. Mógł on zatrzymać ich zawartość, pod warunkiem, że nie zajrzy do nich przed powrotem na ziemię. Mężczyzna jednak był niecierpliwy i wracając otworzył pierwszą skrzynkę. Uleciało szczęście. W połowie podróży ciekawski mężczyzna otworzył drugą skrzynkę. Uleciała miłość. Kiedy wreszcie dotarł na ziemię, została mu tylko jedna skrzynka. Wewnątrz była nadzieja. Wypijmy więc za stracone szczęście i miłość i za nadzieję, które pozostaje.

19. toast:
Idę kiedyś przez park, księżyc świeci, a na ławeczce całują się chłopak z dziewczyną. Idę innym razem... księżyc, gwiazdy... a na tej samej ławeczce chłopak z inną dziewczyną. Idę znów tą drogą: noc, księżyc, gwiazdy... i ten sam chłopak na tej samej ławce całuje się z trzecią dziewczyną.
Wypijmy za stałość mężczyzn i zmienność kobiet.

20. toast:
Przed bramą niebios stanęła grupa kobiet. Święty Piotr popatrzył na nie z niechęcią i powiedział:
- Droga do niebios wymaga wspięcia się po tym długim, gładkim słupie!
Mimo wielu prób, wszystkie ześlizgiwały się. Tylko ostatnia padła na kolana i zaczęła się modlić:
- Panie, spraw, żeby ten słup pokrył się sękami i niech tych sęków będzie tyle, ilu mężczyzn miałam w swoim życiu!
I stał się cud. Słup pokrył się tyloma sękami, że kobieta dostała się do nieba bez trudu.
Panowie! Wypijmy za to, żebyśmy zawsze ułatwiali kobietom wstęp do nieba!

21. toast:
Drodzy Goście pijcie śmiało,
niech alkohol dziś się leje.
Jak będziecie mieli mało,
to Pan Młody Wam doleje.
Niech kielichy głośno brzęczą,
bo to dźwięk dla ucha miły.
Gdy się Goście tańcem zmęczą
trunek im przywróci siły.

22. toast:
Niechaj trunków nie zabraknie
w tę dzisiejszą, piękną noc,
na za zdrowie Młodej Pary
niech toastów rozbrzmi moc.

23. toast:
Szumi główka dziś to sprawi,
że się każdy dobrze bawi,
Płuczcie gardła aż do rana,
sala ma być rozśpiewana.
Zapewniają o tym młodzi
szumi główka nie zaszkodzi
Pijcie więc toasty do dna,
aby Młodzi w zdrowiu żyli.
Ich rodzina była zgodna
i szczęśliwi zawsze byli.

24. toast:
Wszyscy w dniu dzisiejszym
czujemy się młodzi,
więc wódka weselna
nikomu nie szkodzi.
Niechaj wszyscy Goście
na zdrowie dziś piją,
A Ewa i Adam
niech nam sto lat żyją!

25. toast:
Czyś stary czyś młody
kieliszek swój chwyć
za Młodą Parę
czas toast pić!

26. toast:
Dawno, dawno temu żył pewien król. Przepowiedziano mu, że królewska małżonka urodzi obce dziecko. Aby temu zapobiec, mądry król zamknął żonę w najwyższej wieży. Ale i tak po dziewięciu miesiącach kobieta urodziła dziecko. Wypijmy za Karlsona, który mieszka na dachu!

27. toast:
Po co smutki,
czas jest krótki,
zaraz dam wam kubek wódki!

28. toast:
Jak wesele, to wesele -
jedzcie dużo,
pijcie wiele!
Vivat, vivat
Młoda Para,
dalej niech się
bocian stara!
Za ten bohaterski czyn,
niechaj pierwszy będzie syn!

29. toast:
Wszyscy w dniu dzisiejszym czujemy się młodzi,
Więc wódka weselna nikomu nie szkodzi
Niechaj wszyscy Goście na zdrowie dziś piją

30. toast:
Młoda Para dziś częstuje
trunków jest na stołach moc.
Pijmy wiec za zdrowie Młodych
poprzez całą piękną noc.

31. toast:
Na wesoło patrz wokoło
matko, córko, rozchmurz czoło!

32. toast:
Dużo szczęścia, własnej chatki,
I tytułu mamy, tatki.
Byście mieli tyle dziatek,
Ile razem macie latek.
Małe grube i pyskate
niech pilnują swego tatę,
by nie zamknął ich na kłódkę,
sam nie poszedł zaś na wódkę.

33. toast:
Trochę wódki, toast krótki
odpędzimy wszystkie smutki!


Toasty dostojne i mniej szalone :)

34. toast:
Bądźcie dla siebie i ziarnem pieprzu,
i szczyptą soli, i tym co cieszy,
i tym co boli. Trwajcie razem,
gdy miłość w rozkwicie
i gdy ku jesieni swe kroki skieruje życie.

35. toast:
Z Bożej woli połączeni węzłem,
co dwoje serc tych splata,
żyjcie szczęśliwie tu na ziemi,
niech Wam w miłości płyną lata,
niech miłość, dobroć oraz ufność,
która dziś w sercach Waszych gości,
wraz z bożą łaską i pomocą
da Wam moc szczęścia i radości.

36. toast:
Wiara, nadzieja, miłość: trzy cnoty
niech towarzyszą w nowej podróży
Niech szczęśliwości promyczek złoty
przyświeca Młodym jak najdłużej.

37. toast:
Ona i on – i radość, malująca się na ich twarzach w tym najradośniejszym dniu.
Niech opromienia ich przez wszystkie lata!

38. toast:
Dzisiaj ślub Wasz, Państwo młodzi,
W takim dniu się zawsze godzi.
Życzyć szczęścia dni rozlicznych,
I gromadki dzieci ślicznych.
Tylko One sprawić mogą,
Że nad życia trudną drogą.
Pośród smutków, zawsze, wszędzie,
Słońce Wam świeciło będzie.

39. toast:
Jak obyczaj stary każe,
gdy los składa nam w darze,
dzień tak radosny, tak szczęśliwy,
dzień wesela, dzień jedyny,
Wznieść za młodych toast trzeba,
niech więc słychać aż do nieba,
Sto lat, sto lat, młodej parze,
niech wam los dziś składa w darze,
to co szczęściem się nazywa,
niech pieniędzy wam przybywa,
niech wam zdrowie dopisuje,
i niczego nie brakuje.
Młodej parze szczęścia życzmy,
Sto lat, sto lat, głośno krzyczmy.

40. toast:
Kochani Państwo Młodzi!
Gdy w węzeł wiążecie się wieczny,
niech i ja dołączę głos mój serdeczny:
niech przyszłe wasze lata
Bóg ożywia tą miłością,
która życie w rozkosz splata
i w serc związku jest jednością!
Wśród tej nowej życia drogi
Niechaj dola świeci błoga!
Miłość ludzi, łaska Boga
niech otacza wasze progi.

41. toast:
Szczęśliwa Młoda Paro - życzymy Wam w uroczystym dniu ślubu
miłości gorącej jak słońce,
szlachetnej jak złoto,
czystej jak łza,
słodkiej jak miód
oraz spełnienia pięknych marzeń
i wspólnych planów.

42. toast:
Już od wieków jest wiadomo,
że by miłość Młodych trwała
każdy musi wypić toast,
gdy częstuje Młoda Para.

43. toast:
Adam Ewcię długo nosił w sercu,
stanęli więc dzisiaj na ślubnym kobiercu,
wraz z nimi przy suto zastawionych stołach
zasiadła zaś nasza gromadka wesoła,
by wódką weselną wypić zdrowie młodych:
"Niech żyją nam w szczęściu,
aż po Złote Gody".

44. toast:
Przez długie lata wspólnego życia w małżeństwie
bądźcie ze sobą złączeni
jak gałązka z pniem,
z którego wyrasta,
niech Was mech zniechęcenia
nigdy nie obrasta.

45. toast:
Za nic mowy wyuczone,
poetyckie za nic ody.
Ja po prostu i serdecznie
sławię ojców Pani Młodej.
Niechaj żyją długie lata.
Tylko córki mieć nie sztuka,
więc niech para ich doczeka
i prawnuczki i prawnuka.
Niechaj im się wszystko darzy
i pociechy mają z córy!
Wiwat ojcze Pani Młodej.
Wnoszę kielich ten do góry!

46. toast:
Jak obyczaj stary każe,
gdy los składa nam w darze,
dzień radosny, tak szczęśliwy,
dzień wesela, dzień jedyny,
Wznieś za młodych toast trzeba,
niech nas słychać aż do nieba,

47. toast:
Sto lat, sto lat, młodej parze,
niech wam los dziś składa w darze,
to co szczęściem się nazywa,
niech pieniędzy wam przybywa,
niech wam zdrowie dopisuje,
i niczego nie brakuje.
Młodej parze szczęścia życzmy,
Sto lat, sto lat, głośno krzyczmy.
(cała sala śpiewa sto lat)
Wypijmy za to,
aby Młoda Para
miała tyle zmartwień,
ile kropli pozostanie
w naszych kieliszkach.
Teraz Wy już nie samotni, teraz Wy we dwoje.
Na łzy, smutki i radości pójdziecie oboje.
Już Wam teraz droga życia łatwiejsza i lżejsza
O! bo miłość wszelkie trudy usuwa lub zmniejsza.
Niechaj złość i boleść u Was się nie zjawi,
Niech Wam zawsze Młoda Paro Pan Bóg błogosławi.

Skorzystaj, z któregoś z zaproponowanych przez nas toastów weselnych, a na pewno zabłyśniesz na każdym weselu!