W sieci huczy od informacji na temat tajemniczego ślubu Jennifer Aniston i Justina Theroux. Para wszystkich zmyliła, nawet zaproszonych na uroczystość przyjaciół. Aniston powiedziała znajomym, że wyprawia imprezę niespodziankę z okazji 44 urodzin Justina Theroux. Wszyscy byli więc przekonani, że idą świętować urodziny, tymczasem na miejscu okazało się, że para bierze ślub. Ceremonia odbyła się w ich posiadłości w Bel-Air w środę.
Z tej okazji wybudowano specjalną drewnianą scenę i przygotowano siedzenia na 74 osoby. Na przyjęcie przybyli znajomi pary: Howard Stern, Chelsea Handler i Lisa Kudrow. Wśród gości pojawili się też Ellen DeGeneres, Jennifer Meyer, Emily Blunt z mężem, Johnem Krasinskim i Terry Richardson.
Jak media dowiedziały się o trzymanym w sekrecie ślubie gwiazd?
Udało sie to za sprawą czujnych i wszechobecnych paparazzi. Portal TMZ.com opublikował zdjęcia, na których widać dwie figurki na torcie i wychodzącego z "urodzinowego" przyjęcia pastora. Wszystko to dało mediom do myślenia.
Aniston do tej pory nie pokazała żadnych zdjęć z imprezy. Trudno powiedzieć czy gwiazda zgodzi sie je sprzedać któremuś z magazynów czy może jednak będzie chciała zachować prywatność tego szczególnego dnia.
Kilka dni temu w internecie, w dokładnie na profilu FB fanów Jennifer pojawiło się zdjęcie sugerujące, że zostało zrobione aktorce w dniu jej ślubu. Zdjęcie przedstawia kobietę stojącą tyłem w sukni ślubnej obiegła portale o gwiazdach, na niektórych opisano ją jako "pierwsze zdjęcie sukni ślubnej Jennifer Aniston". Finalnie okazało się, że zdjęcie nie przedstawia aktorki, ale jest fotografią promującą izraelską markę Dimitrius Dalia i ukazuje suknie z kolekcji z 2014 roku.