Ślub to wyjątkowa uroczystość. Jak zadbać o siebie przed tym wielkim dniem tak, aby czuć się pięknie? Poniżej kilka porad.
W wielu sukniach ślubnych dość sporo ciała jest odsłonięte.
Mogą to być ręce, dekolt, plecy. Warto więc w taki sposób zadbać o skórę, aby
pięknie prezentowała się w wielkim dniu. Przede wszystkim więc nie można
zapominać o nawilżaniu. Masło o bogatej formule lub stosowany na wilgotną
jeszcze skórę olejek pomogą uzyskać pożądany efekt. Dobrą praktyką jest też
regularne wykonywanie peelingu – wyrówna on koloryt, pomoże lepiej wchłonąć się
składnikom aktywnym. Peeling należy jednak wykonać na co najmniej kilka dni
przed ceremonią, aby uniknąć ewentualnych podrażnień.
Wiele kobiet obawia się o blady koloryt skóry, podkreślony
jeszcze przez odcień sukni. Jak temu zaradzić? Można na kilka dni przed
ceremonią stosować balsam samoopalający. Należy to jednak robić bardzo
ostrożnie, tak aby nie zrobić sobie nierównych plam, które będą wyglądać
zdecydowania gorzej niż blada skóra. Drugą opcją jest postawienie na
rozświetlenie. Na rynku są już kosmetyki rozświetlające, najczęściej z
drobinkami, które pomagają uzyskać efekt zdrowo lśniącej skóry. Taki balsam
stosujemy w sam dzień ceremonii – dodatkowo, efekt podbić możemy rozświetlaczem
nałożonym na przykład na obojczyki.
W ślubnej stylizacji twarz zwraca taką samą uwagę jak
suknia. Pod ślubny makijaż warto jednak cerę przygotować. W jaki sposób?
Podobnie jak w przypadku ciała, dobrze jest zadbać o odpowiedni poziom nawilżenia.
Jeśli decydujemy się na zabiegi na cerę, peeling – wykonać należy je nie
później niż tydzień przed wielkim dniem. W przypadku bardziej specjalistycznych
procedur warto skonsultować się z kosmetologiem lub dermatologiem, który oceni
jak dużo czasu skóra potrzebuje, żeby po zabiegu dojść do siebie.
We własnym zakresie zadbać można o odżywiające i nawilżające maseczki. Warto nawet zacząć od nich dzień, żeby lepiej przygotować skórę pod makijaż. Dobrą praktyką jest nałożenie maski całonocnej wieczorem przed ślubem, pozwoli ona skórze "zaopatrzyć się" w składniki aktywne, ukoić. Rano zastosować można na przykład maseczkę w płachcie z kolagenem lub kwasem hialuronowym czy witaminą C – dadzą one skórze prawdziwy zastrzyk energii. Dobrą praktyką jest też zastosowanie płatków pod oczy, które zmniejszą opuchliznę, cienie, rozświetlą spojrzenie.
Jeśli chodzi o sam makijaż, warto wypróbować wszystkie kosmetyki jeszcze przed ślubem – pozwoli to sprawdzić ewentualne alergie oraz to jak na przykład podkład współgra z kremem (czy na przykład się nie warzy).
Jak przed ślubem zadbać o włosy? Można zdecydować się na różnego rodzaju zabiegi, które pozwolą nam ułożyć wymarzoną fryzurę. Farbowanie czy strzyżenie wykonajmy na jakiś czas przed ślubem, szczególnie, jeśli dokonujemy radykalnych cięć – włosy potrzebują nieco czasu aby się ułożyć. Żeby zadbać o sam wygląd pasm, można na przykład pomyśleć o procedurze jaką jest laminacja włosów w domu. Pozwala ona wypełnić łuskę włosa proteinami czy aminokwasami. Dzięki temu pasma są wygładzone i zyskują blask. A blask jest przecież podstawą w dniu ślubu.