Kto i za co płaci? To pytanie, które najczęściej zadają sobie narzeczeni podczas organizacji wesela. Aby uniknąć przedślubnych nerwów oraz nieprzyjemności, narzeczeni powinni jak najwcześniej ustalić te kwestie. Rozmowa o tym, kto za co zapłaci powinna się odbyć zaraz po zaręczynach. Dzięki temu wszystko będzie jasne dla obydwu rodzin i uniknie się niedomówień. Najlepszym rozwiązaniem jest wspólne znalezienie „złotego” rozwiązania, które zadowoli wszystkie strony.
Poniżej znajduje się klika sposobów na podział kosztów ślubu i wesela :
Tradycyjnie
Zwyczajowo w Polsce wesele odbywało się w domu panny młodej. Nad organizacją uroczystości czuwała jej rodzina. Do obowiązków pana młodego należało opłacenie obydwu ślubów (cywilnego i kościelnego), zakup wiązanki ślubnej, alkoholu oraz opłacenie orkiestry. W niektórych regionach kraju, narzeczony kupował wybrance jakiś element stroju ślubnego na przykład pantofelki.
Rodzina Pani Młodej:
Rodzina Pana Młodego:
Po połowie
Obecnie coraz częściej stosuje się równy podział kosztów ślubów i wesela. Rodziny dzielą wydatki po połowie, wyłączając zakup ślubnych strojów dla swoich dzieci. Aby nie było żadnych wątpliwości, najlepiej wykonać ogólny kosztorys wesela i zgodnie z nim podzielić wydatki. Należy założyć przy tym, że obie strony będą w stanie pokryć przypisane im koszty. Można też sprawdzić, jakimi środkami dysponujemy i dopasować usługi do posiadanego budżetu. Następnie należy usiąść z rodzicami i przy każdej pozycji zaznaczyć, która ze stron podejmuje się jej realizacji. Jeżeli występują problemy organizacyjne, to można zdecydować się na pomoc konsultanta ślubnego. Ślubne business plany są coraz bardziej popularną metodą na zminimalizowanie przedślubnego stresu. Praca wedding plannera może ograniczyć się tylko do sporządzenia odpowiedniego budżetu, znalezienie najlepszych podwykonawców lub samej koordynacji dnia ślubu.
Trudne sytuacje
Zdarza się, że rodzice uważają plany narzeczonych za zbyt wygórowane. Warto wtedy porozmawiać, gdyż może się okazać, że nie przeszkadza im pomysł, tylko brak środków na ich zrealizowanie. Rodzice często uważają, że wyprawienie wesela dla swoich dzieci to ich obowiązek. Czasem chcą także zabłysnąć przed znajomymi i rodziną. Narzeczeni często się buntują przeciwko wystawiania ich wesela, jako dowodu na dobrą sytuację materialną rodziców. Powoduje to również rozmaite kłótnie i nieporozumienia. Rodzicom można ustępować, ale należy zachować zdrowy rozsądek i asertywność, szczególnie jeżeli chodzi o zapraszanie dalszych krewnych czy znajomych rodziców. W końcu na ślubie i weselu mają być ludzie bliscy i życzliwi parze młodej, a nie zupełnie obce osoby.
Nowocześnie
Coraz częściej przyszli małżonkowie sami sponsorują swój ślub. Oczywiście może to być z różnych powodów dogodne rozwiązanie, ale trzeba uważać, aby nie sprawić nikomu w ten sposób przykrości. Zdarza się, że to para młoda jest lepiej sytuowana od rodziców i zamierza samodzielnie sfinansować swoje wesele. Często rodzice mimo niewielkich funduszy chcą pomóc przy organizacji tak ważnego dnia. Należy przyjąć taki dar z wdzięcznością, gdyż dzięki temu rodzice poczują się ważni i potrzebni.