Plener stanowi świetne uzupełnienie całego reportażu ślubnego . Pojawiają się więc pytanie czy lepiej zorganizować go w dniu ślubu, czy też w innym terminie? Jedni uważają, że nie ma sensu ubieranie się i czesanie drugi raz, po kilku dniach od wesela, by zrobić sesję zdjęciową w plenerze. Wydaje się, że godzina czy dwie spędzone z fotografem w dniu ślubu na dodatkowych zdjęciach dadzą zadowalające efekty.
Podejmując sesję zdjęciową pomiędzy ślubem, a weselem młodzi mimo zmęczenia przygotowaniami gotowi są zniknąć ze ślubu na ten krótki czas, zaniedbując gości swoją nieobecnością, co może się wydawać nietaktem ze strony Pary Młodej. Niepotrzebnie narażają zarówno siebie jak i zaproszone towarzystwo na nerwową atmosferę na weselu. Decydując się na zdjęcia ślubne w dniu ślubu Młodzi mając ograniczony czas ryzykują, że zdjęcia stracą swój urok. Sami decydują się na pogoń za własnym weselem... Trzeba także uważać, by nie zniszczyć sukni ślubnej, co dodatkowo ogranicza realizację ciekawych i nietuzinkowych pomysłów. Dodatkowo pogoda może nie sprzyjać, a wtedy nawet najlepszy fotograf na wesele będzie miał ograniczone możliwości.
Przy zdjęciach wykonywanych w parkach, ogrodach, czy na starówkach miast, należy tak dobierać dzień i godzinę spotkania, aby uniknąć tłumów odwiedzających dane miejsce - chyba nikt nie chce, aby na wszystkich jego zdjęciach byli przypadkowi ludzie w tle. Równie dobrze możemy spędzić ten czas wyłącznie w scenerii naturalnej. Sesja plenerowa nie powinna być jednolita, tzn. warto zrobić zdjęcia portretowe, sytuacyjne, ale też na tle krajobrazu, architektury. Korzystając z większej ilości czasu można skupić się także na detalach.
Sesja zdjęciowa w plenerze najczęściej wykonywana jest kilka dni po ślubie, co pozwala na swobodną zabawę, bez obaw o suknię Panny Młodej. Styl takiej sesji zależy od oczekiwań Pary, a planowanie sesji ograniczone jest jedynie naszą wyobraźnią. Może to być sesja w stylu reportażowym z dnia spędzonego w ciekawym mieście, spacer uliczkami pośród kamienic, wizyta w kawiarni i miejscach publicznych, jak parki i ogrody botaniczne.
Podczas sesji plenerowej bardzo ważna jest zabawa, bez niej, bez dobrego humoru nie możemy liczyć na piękne zdjęcia. Trudno jednak mówić o luźnej zabawie, kiedy goni nas czas. Sesja trwająca 2 godziny to sesja błyskawiczna, dająca małe szanse na świetne i różnorodne ujęcia, zatem dzień na plener powinien być zupełnie wolny od goniących nas obowiązków.
Dodatkowym atutem sesji robionej w innym dniu niż dzień ślubu jest możliwość zrobienia zdjęć ślubnych w studio, chociaż fotografia studyjna przez ostatnie lata została niemal zupełnie wypchnięta z mody, dziś powraca do zainteresowań. Sesje studyjne sprzed wielu lat wykonywane były najczęściej na malowniczych materiałowych tłach w studio fotografa, gdzie para z powagą lub wymuszonym uśmiechem pozowała przy kolumience lub stoliczku z bukietem kwiatków. Dziś sesja w studio wygląda nieco (a nawet bardzo) inaczej, bo jest to luźna, zwariowana sesja, bez limitu szalonych min i śmiesznych póz. Jest to także doskonała alternatywa w przypadku, kiedy pogoda przez długi czas nie sprzyja, a Para nie dysponuje wolnymi terminami, lub planuje wyjazd na długo.
