Niezwykłe zdjęcie ślubne Anny Boznan i Travisa Thompsona wzrusza ludzi na całym świecie. Jest niezwykle piękne i smutne, choć nie taki jest do końca jego wydźwięk.
Fotograf na wesele spisał się znakomicie
Na fotografii ślubnej oprócz małżonków, dwójki dzieci – córeczki i synka widzimy kogoś jeszcze… Z boku stoi najstarszy syn pary młodej 8-letni Luke, ale jego obraz jest całkowicie półprzezroczysty. Dlaczego?
Podobno chłopiec zmarł pół roku temu przegrywając walkę z białaczką. Matka, która wciąż nie może pogodzić się ze stratą dziecka, liczy na spotkania z synem w przyszłym życiu.
Chociaż moja rodzina nigdy nie będzie pełna na ziemi, będziemy razem w niebie - wskazuje Anny.
Panna młoda Anna Boznan wciąż czuje obecność syna, dlatego fotografia ślubna, które przygotowała dla niej autorka, stanowiło dla matki spełnienie jej pragnienia, by najstarszy syn był (duszą) na ich ślubie.
Potrzebowałam tego zdjęcia bardziej, niż ktokolwiek mógłby pomyśleć. TO JEST moja rodzina. I znów będziemy razem - napisała poruszona mama.
Proszę, nie przestawajcie wymawiać jego imienia. Kocham cię, mój słodki chłopcze - zakończyła poruszona mama.