Bardzo dużo piszemy o tym, co zrobić, żeby przygotowania do ślubu i wesela przebiegały sprawnie, aby ceremonia zaślubin i przyjęcie, przygotowane były idealnie, dopracowane w jak najdrobniejszych szczegółach. Jest jednak jedno, bardzo ważne „ale". Mianowicie należy pamiętać o tym, że jeśli chcemy, aby w dniu ślubu faktycznie wszystko poszło po naszej myśli, powinniśmy przygotować się także na wszelkie negatywne ewentualności. Trzeba wziąć pod uwagę wszystkie elementy zarówno przedślubnych przygotowań, samego ślubu i wesela oraz tego, co następuje już po nich. A mówiąc dokładniej, dobrze jest też mieć świadomość tego, co może się nie udać. Właśnie dlatego zaprezentujemy Wam listę najczęściej popełnianych błędów weselnych, pomyłek i niedopatrzeń. Niektóre są drobne, inne większe, ale wszystkie mogą popsuć Parze Młodej nie tylko humor, ale przede wszystkim najważniejszy dzień w życiu. Zapoznajcie się z nimi po to, abyście świadomi wszelkich, mogących Was spotkać niepowodzeń, mogli zrobić wszystko, aby ich uniknąć i zapobiec czyhającym problemom i zgrzytom. W drodze do realizacji planu, jakim jest idealne, dobrze zaplanowane wesele, postaramy się Wam przybliżyć wszystko to, o czym powinniście pamiętać, aby uniknąć kłopotliwych sytuacji i nieprzyjemnych momentów.
Błędy popełniane przed ślubem
Suknia ślubna
Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że bardzo ważnym kryterium decydującym o tym, czy przyszła Panna Młoda zdecyduję się na daną suknię ślubną, czy nie, jest wygląd kreacji. Przecież każda kobieta chce wyglądać jak najpiękniej, a zwłaszcza w tak ważnym dniu, jak dzień własnego ślubu i wesela. Jednak branie pod uwagę tylko i wyłącznie strony estetycznej sukni, a zapominanie o jej stronie funkcjonalnej, jest jednym z powszechnie popełnianych błędów ślubnych. Dlaczego? A to dlatego, że suknia ślubna, oprócz całego swojego uroku i czaru powinna być tez jak najbardziej wygodna. Przecież Panna Młoda powinna móc przetańczyć w niej cały wieczór i noc. W związku z tym, w trakcie poprawek krawieckich należy się upewnić, czy kreacja nie jest zbyt ciężka, nie utrudnia ruchów, daje pełną swobodę zarówno w poruszaniu się, jak i w spokojnym siedzeniu. Dobra suknia ślubna nie powinna obcierać skóry Panna Młodej, uciskać jej i uwierać. Najprościej rzecz ujmując, powinna dawać poczucie pełnego komfortu.
Obuwie do ślubu
Podobnie sytuacja przedstawia się w przypadku butów do ślubnych. I to nie tylko Panny Młodej, ale też Pana Młodego. Choć oczywiście delikatne kobiece stopy są bardziej podatne na obtarcia. A zakup obuwia ślubnego, przyczyniającego się do ich powstawania jest fatalnym w skutkach błędem ślubnym. Bo jak tu bawić się całą noc, uśmiechać i zabawiać gości, gdy rany na stopach wyciskają łzy z oczu? Dlatego też już na etapie zakupu butów do ślubu, należy się upewnić, że faktycznie są wygodne. Co więcej, dobrze jest je nabyć w sklepie, który oferuje możliwość zwrotu towaru. Dzięki temu buty będziecie mogli wypróbować dokładniej na spokojnie, w domowym zaciszu, testując nawet kilka godzin. Pamiętajcie tylko, że należy to robić ostrożnie, gdyż sklepy nie przyjmą zwrotu butów uszkodzonych. Najlepiej jest więc wypróbowywać je, chodząc po dywanie lub gładkich powierzchniach.
Eksperymenty z zabiegami kosmetycznymi
Zabiegi kosmetyczne są niezbędne, aby nasza twarz, ciało, zachowywały dobry wygląd, a nam dawały pozytywne samopoczucie. Lubują się w nich przede wszystkim panie, co nie oznacza, że na takie zabiegi nie mogą się skusić również panowie. Z wszelkich zabiegów odnowy biologicznej, usług świadczonych przez salony SPA, profesjonalne kosmetyczki, ochoczo korzystamy zwłaszcza przed ślubem, aby w jego trakcie wyglądać maksymalnie korzystnie. Karnety na tego typu usługi są też częstym prezentem, jaki przyszła Panna Młoda otrzymuje w trakcie wieczoru panieńskiego. Pamiętajmy jednak, aby nie popełnić ogromnego błędu, jakim są wszelkie kosmetyczne eksperymenty. Mamy tu na myśli wystawianie swojego ciała, a zwłaszcza na zabiegi, z którymi wcześniej nie mieliśmy styczności. Zwłaszcza, jeśli do ślubu pozostało niewiele czasu, zaledwie kilka dni. Nigdy nie wiemy, czy nieznane naszej cerze i skórze preparaty, nie wywołają silnej reakcji alergicznej. A ta, jeśli nie zniknie szybko, może doprowadzić do tego, że Panna Młoda oprócz pięknej sukni ślubnej, idealnie dobranych dodatków, w dniu ślubu pokaże się także z mało twarzową wysypką lub niezbyt stylowymi plamami na ciele. Receptą na to, aby być zadowolonym ze swojego wyglądu, jest systematyczne, codzienne dbanie o siebie. A nieznane zabiegi lepiej jest wypróbowywać dużo wcześniej, przed godziną „0". Tak, aby nic nie mogło nas nieprzyjemnie zaskoczyć.
Nadmiar solarium
To najbardziej powszechny, estetyczny błąd, jakiego zwłaszcza Panny Młode, dopuszczają się przed ślubem (i nie tylko przed nim). Pragniemy jednak zwrócić uwagę, że opalenizna powoli odchodzi do lamusa. Wystarczy spojrzeć na kolor skóry modelek na wybiegach, na zdjęciach w magazynach, czy chociażby na fotografie w kronikach towarzyskich, gdzie doskonale widać, jak zarówno zagraniczne, jak i polskie piosenkarki, aktorki – jednym słowem gwiazdy, celebrują swoją „bladość". Jednak mimo to, niektórym Pannom Młodym zależy, aby tego dnia ich skóra wyglądało na elegancko i delikatnie muśniętą promieniami słońca. I właśnie to słowo „delikatnie", powinno być tu słowem – kluczem. Bo od elegancji do przesady niewielka droga. A nadmierne, zwłaszcza sztuczne opalanie, jest wielkim błędem, który pociąga za sobą wiele, niechcianych konsekwencji. To, co przede wszystkim widać gołym okiem, to dość tandetny, nieestetyczny, odbiegający od elegancji wizerunek. Jednak wiele Pań Młodych nie wie, że makijaż ślubny utrzymuje się dużo krócej, niż powinien, na sparzonej skórze. Ponadto pod wpływem solarium może się zwiększać potliwość, przez co podkład będzie się na twarzy „warzył", co da nam bardzo brzydki efekt. Dobrze jest więc przemyśleć skorzystanie z alternatywy solarium, jakim jest opalanie natryskowe. Pamiętajmy jednak, aby jego wpływ na naszą skórę zacząć testować dużo wcześniej, przed planowaną datą ślubu.
Makijaż
W wielu źródłach, także w Internecie (również na naszej stronie) można znaleźć praktyczne wskazówki dotyczące tego, jak poprawnie wykonać perfekcyjny makijaż ślubny. Jednak mówiąc o błędach ślubnych, nie sposób nie wspomnieć o niepowodzeniach, których należy się wystrzegać także w kwestii wspomnianego makijażu. A takich pułapek na Panny Młode czyha wiele:
- bardzo poważnym błędem jest brak próbnego makijażu ślubnego. I to bez względu na to, czy będzie Wam go wykonywała profesjonalna wizażystka, czy pokusicie się o niego samodzielnie, w domu. W obu sytuacjach próbny makijaż pozwoli Wam ocenić, czy faktycznie będzie pasował, do całości ślubnej stylizacji, czy kosmetyki, które zostaną wykorzystane przy jego wykonywaniu są trwałe i nie powodują podrażnień. Ale także, jeśli makijażu nie robicie samodzielnie, możecie się przekonać, czy odpowiada Wam wyczucie smaku i umiejętności wizażystki. Pamiętajcie przy tym, że próbny makijaż ślubny nie polega jedynie na pomalowaniu oczu cieniami i tuszem, a należy zrobić pełny makijaż, z wykorzystaniem wszystkich kosmetyków, jak podkład, puder, róż do policzków etc. Należy go też wykonać, mając pełną wiedzę na temat tego, w jakim stylu i jak będzie wyglądała suknia ślubna, dodatki, biżuteria i kwiaty. Tak, aby nie kłócił się on z tymi wszystkimi elementami.
- brak peelingu – stary, obumarły naskórek skutecznie utrudnia zrobienie perfekcyjnego makijażu ślubnego. Do tego tez staje się on mnie trwały. Pamiętajcie też, aby regularnie, co 2-3 dni wykonywać peeling, dobrany do rodzaju Waszej cery i zrobić go też na dzień przed planowaną datą ślubu.
- makijaż, to nie tylko twarz – warto sobie dobrze zapamiętać tę regułę. Dobrze wykonany makijaż ślubny powinien obejmować także szyję, dekolt, a nawet ramiona, uszy i plecy. Zwłaszcza, jeśli w miejscach tych mamy jakieś przebarwienia, blizny po trądziku, a suknia ślubna nie posiada ramiączek i odsłania wszystkie te elementy. Dlatego powinniśmy wykonać chociaż delikatny makijaż tych miejsc, wyrównać ich koloryt i przypudrować.
- makijaż ślubny – nie tylko dla kobiet. Tak, tak! To nie żart. Z pewnością trudno Wam będzie namówić wybraków serca, na poddanie się „procedurze" nakładania makijażu, ale powinniście im na wstępie wyjaśnić, czy nie ma oczywiście mowy o malowaniu rzęs, czy cieniowaniu powiek. Chodzi jedynie o delikatne przypudrowanie, twarzy, dzięki któremu Pan Młody z pewnością lepiej będzie się prezentował na pamiątkowych zdjęciach i filmie z wesela.
- za błąd w makijażu ślubnym powszechnie uważane jest też zastosowanie zbyt ciemnych lub zbyt jaskrawych cieni do oczu. Generalnie ten rodzaj makijażu okolicznościowego nie powinien być zbyt agresywny, a stonowany i delikatny. Ta sama uwaga tyczy się makijażu ust, który powinny zostać podkreślone delikatnym, matowym lub perłowym kolorem.
- ostatnie błędy w makijażu ślubnym dotyczą nieprawidłowego dobrania koloru podkładu, do odcienia cery (podkład powinien być o ton jaśniejszy niż skóra na twarzy) oraz nałożenia na policzki zbyt dużej ilości różu.
Fryzura ślubna
Podobnie jak w kwestii makijażu ślubnego, tak i przy fryzurach ślubnych, zwłaszcza ku rozpaczy Panien Młodych, można popełnić kilka błędów, czasem karygodnych. Zastanówmy się więc, jak ich uniknąć....
- najpierw makijaż, później fryzjer. Taka kolejność jest niestety jest niefortunna. Dlaczego? Pamiętajcie, że ciepłe powietrze i wilgoć, na jaki Wasz make – up zostanie wystawiony w salonie fryzjerskim, na pewno mu nie pomogą, a z pewnością tylko zaszkodzą. Nawet najbardziej precyzyjnie wykonanemu makijażowi trudno będzie przetrwać zabiegi, takie jak mycie włosów, a później ich suszenie. Tak zaplanujcie wszystko w swoim kalendarzu, aby ostatnim punktem po wykonaniu ślubnego makijażu, było zakładanie sukni ślubnej, a nie układanie fryzury.
- Panny Młode chcą zachwycać każdym elementem swojego wyglądu. To samo tyczy się ich fryzury, zwłaszcza, jeśli na co dzień nie jest ona zbyt imponująca. W związku z tym do swoich fryzjerek zwracają się z prośbą o wykonanie fryzury oszałamiającej nie tylko kunsztem i techniką, lecz także swoją objętością. Chcą, aby na głowie dużo się działo, I tutaj czeka Was duża pułapka. Bo fryzjerzy, chcąc sprostać oczekiwaniom pań, zatracają proporcję fryzury. Włosy tapirują zbyt mocno, upinają je w taki sposób, że to, co wychodzi spod ich grzebienia, nijak nie pasuje do kształtu twarzy, postury Panny Młodej oraz jej sukni ślubnej. Daleko też temu do fryzury ślubnej, którą można by nazwać elegancką. Kok, sprężynki, warkoczyki, błyszczące ozdoby – poplątanie z pomieszaniem. Taki misz masz nigdy nie daje dobrego efektu. Pamiętajmy więc, że tak naprawdę to w prostocie leży siła i postarajmy się nie zatracić odpowiednich proporcji.
- hełm zamiast fryzury. To, że fryzura ślubna powinna przetrwać w stanie nienaruszonym do białego rana, nie ulega wątpliwość. W osiągnięciu tego celu pomagają wszelkiego rodzaju spinki, upięcia sztywne i mocne. Dużą pomocą okazują się w tej sytuacji także kosmetyki do stylizacji włosów. Jednak błędem ślubnym, z którym bardzo często się przy tej okazji spotykamy, jest nadużywanie owych kosmetyków w nadmiarze. Lakiery, pianki, gumy stylizujące, nakładane na ślubną fryzurę w ilościach dosłownie hurtowych, odbierają jej lekkość, zwiewność i wdzięk, a tworzą z włosów nieestetyczny „hełm", który może i przetrwa do rana, ale Pannę Młodą zdecydowanie postarza i szpeci. Do tego pod wpływem zbyt dużych ilości lakieru do włosów, tworzy się na nich bardzo brzydki, wręcz odpychający, srebrno – białawy osad. Dlatego też, w konfrontacji z fryzjerem, umiar ważny jest podwójnie.
Pośpiech
W czasie przedślubnych przygotowań najgorszym doradcą jest nie tylko stres, ale również pośpiech. W organizacyjnej gorączce wydaje nam się, że nie zdążymy z wykonaniem wszystkich zaplanowanych punktów ze ślubnego kalendarza. W związku z tym niektóre zobowiązania podejmujemy w pośpiechu, dość pochopnie. Bez większego namysłu, śpiesząc się, podejmujemy decyzję dotyczącą wyboru fotografa ślubnego czy sali weselnej. Jest to dość dużym błędem, ponieważ w kilka chwil nie da się podjąć i nie warto podejmować tak istotnych decyzji. Często wybory dokonywane w pośpiechu kończą się dużym zawodem i rozczarowaniem. Dlatego tak ważne jest, aby na podejmowanie tego typu decyzji, zarezerwować sobie jak najwięcej czasu. Tak, aby nie były one pochopne i finalnie nie okazały się rozczarowaniem, fatalnymi w skutkach błędami ślubnymi.
Przekroczenie budżetu weselnego
Ustalanie finansowych możliwości i na ich podstawie konstruowanie budżetu ślubnego, to pierwszy krok na drodze do organizacji udanego ślubu i wesela. Pamiętajcie, że tak budżet powinien być przede wszystkim realny i adekwatny do Waszych możliwości. Gdy już opracowaliśmy taki plan finansowy, trzymajmy się go dokładnie. Bardzo dużym błędem ślubnym jest dość frywolne traktowanie kwestii finansowych. Nieodpowiedzialny sposób dysponowania finansami może nawet doprowadzić do dramatu, kiedy to okazuje się, że jeszcze na półmetku ślubnych przygotowań, gdy nie macie opłaconych najważniejszych kwestii jak suknia ślubna czy garnitur, okazuje się, że wszystkie pieniądze zostały już wydane na inne rzeczy.
Błędy popełniane w trakcie ceremonii ślubnej
Spóźnienie
Niepunktualność jest wadą nie tylko w dniu ślubu, lecz także na co dzień. Jednak spóźnienie na ceremonię ślubną jest bez wątpienia jedną z największych gaf, jakie można popełnić. Zarówno, jeśli chodzi o gości, jak i o Parę Młodą. Nie mniej jednak, nawet bardzo spóźnionym gościom może udać się wejść na ślub niepostrzeżenie. O czymś takim nie ma jednak mowy w przypadku Pana lub Pani Młodej. Spóźnienie na własny ślub jest karygodnym błędem. To oznaka braku szacunku nie tylko, dla czekających gości, ale przede wszystkim dla zmartwionego i zdenerwowanego, przyszłego współmałżonka. Poza tym trzeba pamiętać, że nawet 10-minutowe spóźnienie ponosi za sobą dalsze konsekwencje. Z powodu Waszej niepunktualności, kolejna, biorąca ślub zaraz po Was Para Młoda, również będzie musiała czekać na swoją kolej. Odbije się to również na Was i Waszych gościach. A to w ten sposób, że kucharze sali weselnej lub restauracji, w której zaplanowane jest Wasze przyjęcie weselne, przygotowują ciepłe posiłki na określona godzinę. I te niestety wystygną w czasie, w którym będą oczekiwać na Wasze spóźnione przybycie.
Perypetie z obrączkami
Trudności ze znalezieniem obrączek ślubnych i podanie ich w odpowiednim momencie ślubu, nie zdarzają się tylko w komediach romantycznych. Mało tego, dochodzi do nich częściej, niż wszystkim się wydaje. Dlatego też powinniście powierzyć je osobie bardzo odpowiedzialnej, której z pewnością możecie zaufać. Na pewno nieroztrzepanemu koledze, który zostawi je, np. w kieszeni innej marynarki czy dzieciom, które nieświadome ich wartości, zrobią z nich sobie np. zabawkę. To ważne, ponieważ moment nerwowego poszukiwania obrączek może Wam przysporzyć naprawdę mnóstwo niepotrzebnego stresu.
Pomyłka w przysiędze ślubnej
Pomyłki podczas składania przysięgi ślubnej zdarzają się notorycznie. I chodź teoretycznie jest to błąd, to nie należy się z jego powodu denerwować. Tym bardziej, że wyrozumiali goście zawsze traktują je z przymrużeniem oka. Zwłaszcza, że takie pomyłki, przejęzyczenia, zawsze są bardzo zabawne i wywołują jedynie uśmiech, na twarzach zgromadzonych. No chyba, że pomyłka polega na wypowiedzenia imienia innego, niż imię naszej ukochanej lub ukochanego. Oj, w takiej chwili z pewnością nikomu nie będzie do śmiechu. Jednak abstrahując od tak ekstremalnych sytuacji – jeśli chcielibyście dla pewności zapoznać się z tekstami przysiąg małżeńskich, składanych zarówno w kościele jak i w urzędzie stanu cywilnego, udostępniliśmy je na naszej stronie.
Błędy popełniane w trakcie wesela
Niefortunne usadzenie gości weselnych
Dobre rozplanowanie tego, w jaki sposób goście weselni będą usadzeni przy stołach, jest dużym wyzwaniem. Należy w związku z tym podejść do niego w sposób przemyślany i strategiczny, biorąc pod uwagę wszelkie sympatie i antypatie. Błędem ślubnym, który może przyczynić się do napiętej atmosfery, jest np. posadzenie obok siebie skłóconych przyjaciół, lub rozwiedzionej pary. Dobrze jest też wystrzegać się rozdzielania grupy dobrych przyjaciół i usadzania między nimi np. niedosłyszącej babci lub dziadka.
Brak asertywności
Oczywistym jest, że przyjęcie weselne organizujecie nie tylko dla siebie, ale także, a może nawet przede wszystkim, dla swoich gości. Dlatego staracie się zrobić, co tylko możecie, aby wydarzenie to było jak najbardziej udane, dopracowujecie wszystkie szczegóły. Jednak przy całych swoich wielkich staraniach nie powinniście zapominać, że jeszcze się nie urodził człowiek, któremu udało się w 100% sprostać wymaganiom wszystkich ludzi. Zawsze znajdzie się ktoś, jakiś gość, któremu nie będzie odpowiadało menu, grający za cicho/za głośno zespół weselny, makijaż Panny Młodej i wiele innych rzeczy. Na to nie ma rady. Błędem jest więc denerwowanie się i branie do siebie wszystkich tego typu opinii. Ale brak asertywności objawia się też w inny sposób. W strachu przez powiedzeniem kosmetyczce, fryzjerce lub innej osobie, świadczącej nam w tym dniu ślubne usługi, że nie jesteśmy z nich zadowoleni. Pamiętajcie, że tego dnia to Wy musicie być ze wszystkiego zadowoleni, czuć się komfortowo i pewnie. Nie martwcie się więc, że swoją uwagą sprawicie komuś przykrość, czy popsujecie humor. Dzielcie się swoimi uwagami (oczywiście w kulturalny sposób), mówcie, co chcielibyście zmienić. To Wasza satysfakcja liczy się najbardziej.
Braki w kulturze osobistej
To błąd ślubny, który niestety często popełniany jest przez drugą stronę – Waszych gości. Dochodzi do nich, gdy zaproszone do wspólnego świętowania szczęśliwych chwil osoby, większość wesela spędzają poza salą weselną paląc papierosy, spacerując po okolicy, zamiast bawić się i biesiadować razem z Wami. Odrębną sprawą są goście, którzy z uroków biesiadowania korzystają aż nadto i upojeni alkoholem zaczynają obrażać inne osoby, często doprowadzając do awantur czy nawet bijatyk.
Menu weselne i alkohol
W trakcie ślubu i wesela popełnia się błędy, na które finalnie można przymknąć oko, a o których po kilki dniach czy tygodniach, zupełnie nikt nie pamięta. Jednak jest błąd, który raz popełniony, zostanie w Waszej i gości pamięci na zawsze. To niedostatki w ilości jedzenia i alkoholu, których w żaden sposób nie można racjonalnie wytłumaczyć. Przecież przygotowywaliście listę gości, powinniście doskonale wiedzieć, ile talerzyków będzie Wam potrzebnych. Podobnie sytuacja ma się z alkoholem. To taki element wesela, na którym nie powinniście oszczędzać. Nie może dojść do sytuacji, kiedy wódki brakuje jeszcze przed północą. W takim wypadku nie ma mowy o godnym zapamiętania weselu, trwającym do białego rana. Pamiętajcie przy okazji, że wódka nie powinna być ciepła, a alkoholu nie należy kupować z nieznanego źródła. To kwestia bezpieczeństwa!
Źle wznoszone toasty weselne
Pisaliśmy już kiedyś o tym, że poprawne wzniesienie dobrego toastu weselnego jest prawdziwą sztuką. Aby faktycznie dobrze spełnić się w tej roli, należy ku przestrodze poznać kilka żelaznych zasad, które mówią, czego należy się wystrzegać, aby nie ponieść porażki. Jakich błędów nie należy popełniać?
- toastów weselnych nie należy wznosić w trakcie, gdy inni goście jedzą lub tańczą,
- absolutnie należy wystrzegać się używania wulgaryzmów,
- toast weselny nie powinien dotykać aspektów z życia Pary Młodej, które są dla nich bolesnymi wspomnieniami, mogą sprawić im przykrość, zawstydzić, zażenować ją, lub gości weselnych,
- jeśli nie jesteśmy urodzonymi krasomówcami, najlepiej będzie, jeśli nasz toast nie będzie improwizowany, to, co chcemy powiedzieć, życzyć Nowożeńcom, dobrze jest dokładnie w domu przemyśleć i na spokojnie przećwiczyć
- fatalnym błędem jest wznoszenie toastów po wypiciu znacznej dawki alkoholu, inaczej narazimy na śmieszność nie tylko siebie, ale i Parę Młodą
- toastu nie należy wznosić w momencie, kiedy nie wszyscy goście mają pełne kieliszki, zgodnie z zasadami savoir – vivre, to panowie powinni dolać kobietom alkohol do kieliszków. Nigdy na odwrót
- błędem jest jednoczesne wznoszenie toastu i trzymanie kieliszka. Podnosimy go dopiero, gdy skończymy mówić. Pamiętajmy też o tym, że chwytamy go za nóżkę, a nie za czaszę (tyczy się to głównie kieliszków do wina i szampana)
- gdy ktoś inny wznosi toast, absolutnie nie przeszkadzamy mu swoimi rozmowami czy chichotem, słuchamy w skupieniu
- za błąd uważane jest również wypijanie całej zawartości kieliszka, na jeden raz
Błędy popełniane po ślubie
Brak podziękowań dla gości weselnych
Mówiąc o podziękowaniach dla gości weselnych, nie mamy na myśli wysyłania im ich na papierze, na wzór nowożeńców z krajów zachodnich (choć taki gest byłby miły). Wy, jako gospodarze przyjęcia, powinniście podziękować każdej osobie opuszczającej wesele, zamienić z nią kilka słów, wręczyć kilka kawałków ciasta weselnego. Brak takich podziękowań jest dużym błędem i niestosownością, która może Waszym gościom przysporzyć wiele przykrości.
Trudno nie zgodzić się z powiedzeniem, że „człowiek uczy się na własnych błędach". W raz z zyskiwanym doświadczeniem uczymy się, jakich pomyłek nie popełniać w przyszłości. Jednak ślub i wesele są tak specyficzną sytuacją, że jeśli w ich trakcie popełnicie duże błędy, raczej nie będziecie mili okazji, aby zyskaną wiedzę wykorzystać przy kolejnej takiej okazji. Warto więc zawczasu przygotować się tak, aby umieć wyeliminować niechciane pomyłki i uniknąć rażących gaf.