Kiedy masz już na sobie suknię ślubną, biżuterię, może welon, pantofle, jesteś uczesana i umalowana, trzeba jeszcze pomyśleć o kwiatach. A to wcale niełatwe zadanie. Bukiet ślubny lub bukiecik, ozdobna wiązanka czy tylko cięte kwiaty, a może wystarczy jeden? Duże czy małe, jednobarwne czy multi… Oto jest pytanie.
1. Mniej znaczy lepiej – bukiet nie gra pierwszych skrzypiec na twoim ślubie i tak go przecież rzucisz w tłum panien, mały, śliczny i niezbyt ozdobny będzie doskonałym wyborem.
2. Kakofonia barw i ozdób nie wyjdzie ci na dobre, by właściwie dobrać kwiaty do wszystkiego, co już masz na sobie, potrzeba ostrożności.
3. Prostota – mały szczegół, a zawsze przynosi pozytywne efekt. Wybierz coś delikatnego i stonowanego, np. bukiet z jednego rodzaju kwiatów.
4. Dobry wybór to taki, kiedy bukiet ślubny pasuje do ciebie i ty do bukietu, jeśli lubisz stokrotki, weź je z sobą do ślubu.
5. Zgodnie z naturą oznacza, że jeśli jest lato, możesz zatopić się w makach, chabrach lub słonecznikach, a jesienią w astrach, wiosną możesz wybrać wspaniałe narcyzy lub krokusy.
6. Tylko róże – dla miłośniczek tego kwiatu będą odpowiednim wyborem, jest wiele pięknych odmian o zniewalającym wyglądzie i zapachu.
7. Tulipany – prostota i umiarkowanie w krótkim bukiecie z tulipanów doda ci blasku i nie będzie żal się z nim rozstać.
8. Liście – kiedy nadchodzi jesień, można zrobić z nich piękny bukiet w niepowtarzalnych barwach.