Ślub pochłania nas przynajmniej przez rok przed faktem. 365 dni, w ciągu których mnożą się listy, terminy, przypomnienia i pytania. Jak możesz sobie z tym poradzić? Odpuść sobie i… innym.
1. Nie
zajmuj się organizowaniem ślubu i wesela, zostaw to ludziom, którzy się na tym znają.
2. Usiądź wygodnie, zamknij oczy i wyobraź sobie, jak ma wyglądać ten dzień. W głębi duszy wiesz, że będzie perfekcyjny. Zrób to raz i przestań się tym zajmować.
3. Nie oglądaj tysięcy sukien... bo dostaniesz choroby morskiej. Skoncentruj się i postaraj się zobaczyć, jak Ty wyglądasz w sukni, a ona pojawi się sama - ta wymarzona i tylko twoja.
4. Nie szalej z wybieraniem butów - patrz punkt 3.
5. Z kwiatami, fryzurą, make-upem zrób to samo, co wyżej.
6. Odpuść codzienne rozmowy na temat ślubu z narzeczonym, mamą, koleżankami - spakuj się i jedź nad jezioro, albo w góry.
7. Nie myśl bez przerwy, że coś się nie uda - oddychaj. Głęboko i świadomie. Wszystko będzie dobrze!
Pamiętaj, że nadmierne emocje i stres mogą być złym doradcą.