Ślubne przesądy… niby nikt nie bierze ich całkowicie na serio, ale zawsze wywołują dreszczyk emocji. Przecież ten dzień musi być idealny w stu procentach. Może więc lepiej przestrzegać kilku zasad i nie kusić losu? Co spędza sen z oczu przyszłym pannom młodym?
Specjalnie dla was spisaliśmy listę 20 najbardziej znanych prawideł i mądrości, które podobno gwarantują udane życie małżeńskie. Wierzycie w te ślubne zabobony?
20 przesądów ślubnych:
1. Ślubu nie należy zawierać w miesiącach, w których nazwie nie występuje litera „r”, a szczególnie w maju i listopadzie oraz 1 kwietnia, w prima aprilis.
2. Przyszła mężatka nie powinna uczestniczyć w szyciu swojej sukni ślubnej (z wyjątkiem przymiarki). Pan młody nie może oglądać sukni przed ślubem.
3. Panna młoda nie powinna mierzyć sukni przed ślubem (z wyjątkiem przymiarki).
4. Panna młoda powinna mieć przy sobie coś białego – to znak czystości uczuć, coś niebieskiego – ma zapewnić wierność małżonka, coś nowego – gwarantuje dostatek, coś starego – zapewnia wsparcie krewnych i przyjaciół, coś pożyczonego – gwarantuje życzliwość nowej rodziny.
5. Wiązanka panny młodej może być ułożona z róż, jeśli kwiaty są pozbawione kolców.
6. Przyszli nowożeńcy nie powinni zawczasu przemierzać obrączek.
7. Przed wyjściem do kościoła panna młoda nie może oglądać swojej sylwetki w lustrze; powinna zdjąć choćby jeden element stroju.
8. Młoda para musi ostrożnia stawiać kroki, żeby się nie potknąć.
9. Zakładanie obrączek na środkowy palec przynosi pecha.
10. Po ślubie nie należy zdejmować obrączek, „bo można je zdjąć na zawsze”.
11. Młodych nie powinna wieźć do ślubu kobieta.
12. Przymierzanie sukni panny młodej wróży staropanieństwo.
13. Dobrze wróży przystąpienie do ślubu w kościele, w którym było ochrzczone któreś z nowożeńców.
14. Narzeczona powinna kupić swojemu wybrankowi koszulę do ślubu, a on jej pantofelki.
15. Pantofelki panny młodej powinny stać na parapecie, co zapewni parze szczęście i ładną pogodę.
16. Welon wkłada pannie młodej druhna, która musi być panną.
17. W fałdkach sukni ślubnej należy zaszyć okruszek chleba i ziarenko cukru, a do buta panny młodej włożyć monetę, co zapewni młodej parze dobrobyt.
18. Żadna kobieta obecna na ślubie nie powinna być ubrana na biało.
19. Świadkiem może być osoba stanu wolnego. Druhna panny młodej nie może być w dniu ceremonii w ciąży. Świadkami na ślubie nie powinna być też para, bo to przyniesie im pecha i pewnie nie będą razem.
20. Deszcz w dniu ślubu oznacza szczęście; dawniej uważano go za zwiastuna łez w małżeństwie.
Mimo że nie do końca wierzymy w zabobony, to przed ślubem zapobiegawczo czytamy wszystkie przesądy, chcąc ustrzec się przed ewentualnym niepowodzeniem. Chyba każdy w swoim otoczeniu zna kogoś, kto choć nie wierzy w „czarnego kota” czy „piątek trzynastego”, w dniu swojego ślubu „włożył pieniążek do buta” lub ubrał coś niebieskiego, starego i pożyczonego. Czyżbyśmy w dobie powszechnych rozwodów próbowali „dmuchać na zimne”, aby nasze małżeństwa były zgodne, szczęśliwe i trwałe?
Znacie jeszcze inne ślubne przesądy? Wierzycie w nie?