Wiele par, a szczególnie panien młodych,
uważa, że ślub to jedyny taki dzień w życiu, więc nie powinno się na nim
oszczędzać. Zgadza się – to niepowtarzalna okazja. O jej wyjątkowości stanowią
jednak nie finezyjne zaproszenia, suknia wysadzana kryształkami czy wynajęta
limuzyna, ale dwoje ludzi, którzy decydują się spędzić ze sobą życie.
1. Zmniejsz liczbę gości
Koszt
sali i poczęstunku dla gości to najczęściej aż połowa ślubnych wydatków. Opłata
za salę zależy od liczby „talerzyków”, których cena mieści się w przedziale od
120 do nawet 400 zł. Ogromną oszczędnością może się zatem okazać zaproszenie wyłącznie
rodziny oraz bliskich znajomych. Pieniądze to nie jedyna korzyść płynąca z
takiego rozwiązania. Mniejsze grono gości stwarza młodym szansę na rozmowę i
zabawę ze wszystkimi, co w przypadku wesel na ponad 200 osób bywa trudne.
2. Weź (dosłownie) sprawy w swoje ręce
Zaproszenia, winietki, oznaczenia stołów, pudełko na
koperty etc. – pozornie drobne rzeczy, które generują koszty, a można je zrobić
samodzielnie. Internet to istna kopalnia pomysłów DIY. Zabaw się w dekoratorkę
– ozdabianie sali weselnej z przyjaciółkami dzień przed ślubem to świetny
sposób na zredukowanie zarówno wydatków, jak i stresu. Satysfakcja gwarantowana!
3. Obudź w sobie Sherlocka Holmesa
Planuj,
trop okazje, miej oczy dookoła głowy, poluj na wyprzedaże… Zachowaj czujność i
uważaj na ukryte koszty – warto czytać drobny druczek, bo same pokrowce na
krzesła potrafią kosztować 700 zł. Nie bój się negocjacji, dopytuj o rabaty i
gratisy.
4. Podziel wydatki
W
sezonie ślubnym w jednym kościele może odbywać się nawet pięć uroczystości
dziennie. Warto się zatem skontaktować z innymi parami i zrzucić na dekorację
kościoła.
5. Myśl praktycznie
Kup buty, które będziesz nosić jeszcze długo po ślubie. Nie muszą być białe – neutralny kolor to zdecydowanie bezpieczniejsza opcja. Wykorzystaj nienoszoną lub popsutą złotą biżuterię do przetopienia na obrączki. Rozejrzyj się za wypożyczalnią sukien ślubnych – rezygnując z kupna nowej, jednorazowej sukienki, możesz zaoszczędzić majątek.
6. Wykorzystaj zasoby
Uzdolnieni
znajomi i zaprzyjaźnieni usługodawcy to prawdziwy skarb. Przyjaciółka po szkole
muzycznej? Brat z zacięciem fotograficznym? Sąsiadka, która ukończyła kurs
florystyczny? Czemu nie! Rusz głową. Bliscy z pewnością się ucieszą, mogąc mieć
swój wkład w Twój wielki dzień.
7. „Ślubne” – słowo tabu, unikaj go jak ognia
Usługi
dla młodej pary są niejednokrotnie dużo droższe, choć poza ceną niczym się nie
różnią od tych „zwykłych”. Fryzura, manicure, kwiaty… Przykłady można mnożyć.
8. Zrób sama makijaż
Każda panna młoda chce wyglądać zjawiskowo. Czasami jednak
najprościej osiągnąć ten efekt, malując się samodzielnie. Nikt nie zna twojej
twarzy i upodobań lepiej niż Ty. Zainwestuj w dobrą bazę pod podkład i śmiało szukaj
makijażowych inspiracji. Pamiętaj, że Twój ślub to dzień, w którym masz czuć
się zarówno pięknie, jak i swobodnie. Niepodobna do siebie możesz mieć z tym
poważny problem.
9. Zejdź z utartej ścieżki
Ślub
nie musi być w sobotę. Organizacja wesela w inny dzień tygodnia to szansa na
znaczne zmniejszenie kosztu wynajmu lokalu i poczęstunku – ceny bywają nawet
20% niższe. Pomyśl również o alternatywie dla poprawin. Ognisko czy grill to luźne
i niezwykle lubiane przez gości opcje.
10. Zrób „rachunek sumienia”
Jak bardzo tego chcę? Czy to naprawdę niezbędne? Czy bez danego elementu moja wizja ślubu i wesela jest niekompletna? Twój portfel będzie Ci wdzięczny za zadanie sobie tych pytań przed każdym wydatkiem! Inwestuj w to, co dla Ciebie ważne.