Stacja Smaku Julianka

Byliśmy na weselu. Bardzo fajne miejsce. Jedzenie też pyszne i jest gdzie wyjść. Ogólnie wszystko ok ;)

Pamiętam to miejsce sprzed 40 - 50 lat. Pamiętam dworzec kolejowy z wieżą ciśnień, który lata świetności ma już dawno za sobą. Pamiętam też smutny i odrapany pawilon sklepowy, w którym czasem robiłam zakupy. Jestem zaskoczona jego metamorfozą. Właściciel wyczarował piękne miejsce, gdzie można smacznie i do syta zjeść. Mimo smutnej okoliczności, która przywiodła mnie w to miejsce, muszę stwierdzić , że rosołek był pyszny, schabowy pyszny i przeogromny. A kapustka? Palce lizać! Kawusia - jedwabik. Elegancki wystrój lokalu, miła i taktowna obsługa zachęcają do kolejnych odwiedzin. Już wiem, gdzie będę wpadać w podróżach między między miastami: Częstochową i Przyrowem.