Zapytanie
Gra... telefon

Klub Ona

ul. Fajansowa 4, Warszawa, Mazowieckie,

W pobliżu: Raszyn, Ochota, Włochy, Mokotów

Gra... telefon
Wyświetleń: 63721


Średnia ocena: 5 z 65 głosów

Zobacz opinie

Liczba gości

do 90

Cóż możemy o sobie powiedzieć ...

Tylko parę kilometrów od centrum, a zapraszamy Naszych Gości w inny świat ...

Czeka na Was tajemnicza ściana dzikiego wina, morze kwitnących kwiatów, sala górna, dolna, ogród, ogród na dachu, płonące palenisko. U nas klimat na każdą uroczystość...

Zapraszamy też do galerii i sklepu "Ona" które znajdują się w obiekcie.
ul. Fajansowa 4; Warszawa, po miłe prezenty, od małych po duże...
tel. Grażyna 507 10 10 66 ; Ewa 504 90 99 42

 

W grudniu obchodziliśmy  - 30 lecie naszej działalności!

Zapraszamy do organizacji wigilii firmowych

 

Zapraszamy do kontaktu!

  • Ogród
  • Parking

Video prezentacja

Lokalizacja

Wasze opinie

T Tomek 2018-06-03 11:29:32

Ocena: 5

Serdecznie dziękujemy za przemiłą ciepłą i rodzinną atmosferę , przepyszne dania oraz miłą obsługę podczas Komunii w maju 2018r. Miejsce godne polecenia. Przy nadarzającej się okazji osobiście do niego wrócimy . Bardzo dziękujemy.

E Emilia 2018-05-19 16:51:55

Ocena: 5

Pani Grażyno, Chcę bardzo serdecznie podziękować za magiczne miejsce i tak wspaniałą pozytywną energią jaką Pani stworzyła. Dla mojej rodziny był to bardzo ważny dzień Pierwsza Komunia mojego syna 6.05.2018. Dzień pełen emocji i wspaniałych doznań duchowych, estetycznych i smakowych. Moja rodzina była zachwycona i jak Pani widziała nikt nie chciał opuszczać Pani ogrodu. Zostały cudowne wspomnienia, zdjęcia i mam nadzieje że będę mogła ponownie u Pani gościć. Drodzy Państwo, serdecznie polecam to miejsce, pełne magii, wspaniałej atmosfery stworzonej przez właścicieli  i oczywiście  wyśmienitego jedzenia.

S Sylwia 2018-05-19 16:47:10

Ocena: 5

Wspaniałe miejsce z niepowtarzalnym klimatem "zaczarowanego ogrodu" Przyjęcie Komunijne w Klubie Ona było dla Nas i Naszej rodziny niezwykłym przeżyciem. Niebanalne dania, których większość gości nigdy wcześniej nie jadła i co najważniejsze przepyszne i świeżo przyrządzane. Przyjęcia w tym miejscu to idealny przepis na udane i niezapomniane spotkania.

I Izabela Łukasik 2017-12-08 07:26:57

Ocena: 5

Pani Grażynko, jeszcze raz dziękujemy za wspaniałe przyjęcie. Zarówno właścicielom jak i obsłudze :) Osiemnaste urodziny Julii udane, goście zachwyceni!!! Atmosfera miejsca - niezapomniana. Dla mnie osobiście Klub ONA to bajkowe miejsce, które całym sercem mogę polecić wszystkim, którzy poszukują miejsca na rodzinne spotkanie. Jedzenie pyszne, nieoczywiste :), ciekawe. Sałatka brokułowa wspaniała. Zupa cytrynowa i szpinak z bekonem - zaskakujące! I jeszcze ten kompot z jabłek.... dużo by zresztą wymieniać. Właściciele wkładają w to co robią dużo, dużo serca :) pozdrawiamy serdecznie, Izabela Łukasik

A Alla i Piotr 2017-11-19 20:41:13

Ocena: 5

Klub "Ona" po raz pierwszy zobaczyliśmy wiosną, kiedy kwiaty i cała zieleń dopiero zaczęła się pojawiać. To miejsce urzekło nas niesamowitym klimatem, pozaziemską energią i prze-miłymi gospodarzami. Nasze przyjęcie ślubne odbyło się pół roku później, 23 września 2017 roku. Nie dowierzaliśmy w zapewnienia Pani Grażyny odnośnie zamówionej przez Nią pogo-dy, aczkolwiek po tygodniowych ulewach, właśnie w ten dzień przestało padać i zaświeciło słońce. Jak każda Panna Młoda martwiłam się o każdy szczegół tego wyjątkowego dnia, w kwestii przyjęcia w pełni zaufałam gospodarzom i ich doświadczeniu. Nie zawiodłam się, a wiele rzeczy przerosło moje oczekiwania. Impreza toczyła się we wszelkich zakamarkach tego uroczego miejsca. Dla dzieci było rozpa-lone ognisko w ogrodzie. Na tarasie można było pooglądać gwiazdy, przy kąciku kawowym była parzona pyszna kawa przez Pana baristę, wiejski stół i ten niezapomniany tatar na grzan-kach. Jedzenie było bardzo smaczne, zwłaszcza sałatka szpinakowa!! :) Obsługa była bardzo miła i tworzyła rodzinny klimat, dbając o dobry nastrój każdego. Na śniadanie dostaliśmy wyborną jajecznicę i pyszną kawę. Goście do dziś nas się pytają skąd się dowiedzieliśmy o tym zaczarowanym miejscu. Dziękujemy Pani Grażynie i Panu Darkowi za organizację naszego przyjęcia!!

A Alesia i Krzysztof 2017-11-19 20:39:20

Ocena: 5

Chcielibyśmy ze swojej strony podziękować Pani Grażynie oraz Panu Darkowi za organizację naszego przyjęcia weselnego. Było to trudne zadanie, bo mieliśmy gości z Polski i z Białorusi. Jeszcze do końca nie wiedzieliśmy gdzie i jak możemy zorganizować przyjęcie weselne dla obu stron. Wracając pewnego dnia z pracy, zobaczyłam dużo ludzi około domu byłam ciekawa co tam jest, podeszłam i się okazało, że to przyjęcie, byłam zaskoczona widokiem, atmosferą, wystrojem ogrodu. Pomyślałam "Wow super, że coś takiego pięknego jest w Warszawie". Postanowiłam, że poczytam w internecie o tym klubie i zadzwonię. Dzwoniąc do klubu odebrała telefon Pani Grażyna i od razu zaskoczyła mnie opowiadając o menu z taką pasją, że byłam pod wrażeniem. Umówiliśmy się na spotkanie żeby zobaczyć jak wygląda klub wewnątrz oraz porozmawiać o szczegółach przyjęcia weselnego. Jak tylko weszliśmy do środka, byliśmy zachwycenie wystrojem sali oraz atmosferą która tam panuję. Po rozmowie byłam pewna, że chcę zrobić przyjęcie w tym pięknym miejscu. Goście z Białorusi jak i z Polski byli zachwycenie jedzeniem, wystrojem i atmosferą tego klubu. Było to dość trudne zadanie dla Pani Grażyny i Pana Darka, ale wiedziałam, że wszystko będzie dobrze. Świetna obsługa, dobre jedzenie, świetna atmosfera to wszystko zrobiło swoje. Jeszcze raz dziękujemy i polecamy wszystkim Klub "Ona". Pozdrawiam , Alesia Kępczyńska-Bogdanowa

Z Zuza i Tomasz 2017-09-06 22:30:05

Ocena: 5

26 sierpnia 2017 r. wybraliśmy to właśnie miejsce , aby zawrzeć związek małżeński. I było magicznie ! To miejsce ma dusze ! Niesamowicie urokliwe miejsce z idealnie dopracowaną aranżacją. Duże wrażenie zrobiła na nas wyjątkowa życzliwość, profesjonalizm i zaangażowanie właścicielki - Pani Grażynki. Jedzenie 'palce lizać ' - nie umiem wyrazić słowami jak wszystko było pyszne. Chcieliśmy podziękować za niezapomniane chwile. To trochę było tak jak jazda „zaczarowaną dorożką”. Trudno uwierzyć, że może być tak pięknie, ale my to potwierdzamy ponieważ osobiście tego doświadczyliśmy. Wszystkie te zalety powodują, iż z czystym sumieniem możemy polecać to właśnie miejsce. I żadne słowa nie są w stanie oddać klimatu , który tam panuje o tym trzeba przekonać się osobiście. My na pewno tam wrócimy Zuza i Tomek

A Ania i Kamil 20.06.2017 2017-07-22 21:25:57

Ocena: 5

Wjeżdżając w ulicę Fajansową otwierają się wrota bajkowo urządzonego otoczenia Klubu Ona. Miejsca, które od początku zauroczyło nas mnóstwem rekwizytów skrzętnie skomponowanych w niesamowitą, urokliwą całość. Jednak miejsce i odrestaurowane rzeczy nie byłyby wystarczającym magnesem gdyby nie właściciele tego Klubu. Pani Grażyna z Panem Darkiem od pierwszego spotkania urzekli nas swoim ciepłem, poczuciem humoru i doświadczeniem w swoim fachu. Mieliśmy swój plan na tę uroczystość i tutaj odnieśliśmy nieodparte wrażenie, że obydwu stronom zależy na tym samym, a mianowicie na niezapomnianej, wyjątkowej i mądrze zaplanowanej imprezie. Z racji przebogatego doświadczenia mogliśmy liczyć na stos praktycznych rad i podpowiedzi. Podobno diabeł tkwi w szczegółach, a czasem najmniejsza drobnostka może rozwalić najlepiej zaplanowaną uroczystość. O nic nie musieliśmy się martwić, gdyż o wszystkim pomyślano. Dodatkowo, Pani Grażyna była otwarta na nasze propozycje, a dokładając swoje doświadczenia mogliśmy być spokojni o efekt końcowy. Nie sposób nie wspomnieć o smakowitym menu. Było tak jak na weselu być powinno tzn. dużo i smacznie, bez sztampy, ale i bez zbytniej, przesadzonej wykwintności. Zgrana i uśmiechnięta obsługa ciągle dbała, by gościom niczego nie zabrakło i by mogli troszczyć się jedynie o to by wspólnie radować się naszym szczęściem i bawić ile sił w nogach. Po całonocnej weselnej zabawie mogliśmy wypocząć w pokoju dla nowożeńców, a nad ranem już czekała na nas aromatyczna kawa i ciepłe śniadanko. Podsumowując, bo miało być krótko i zwięźle ale nie da się, by podziękować za wszystko i podkreślić to co było ważne tego dnia, wieczoru i nocy. Chcieliśmy najmocniej jak się da podziękować Pani Grażynce i Panu Darkowi za niezwykle udaną uroczystość, prawdziwie rodzinną, ciepłą atmosferę i za wszystko czego w powyższym tekście zabrakło.

P Podziękowanie 2017-07-22 21:24:19

Ocena: 5

Chciałem tą drogą podziękować Grażynce i Darkowi za wspaniałą organizację spotkania „Matura 67” w Klubie Ona przy ul. Fajansowej 4. Wszyscy uczestnicy byli zachwyceni, zarówno wspaniałym jedzeniem, sympatycznymi gospodarzami, jak i stworzoną przez nich atmosferą. Zachwyceni byli też urokiem samego Klubu Ona. Polecam ten Klub z całego serca. Organizator i uczestnik spotkania „Matura 67” z okazji pięćdziesięciolecia Matury XXXV Liceum Ogólnokształcącego im. Bolesława Prusa w Warszawie (na Saskiej Kępie), Jakub

E Ewa M. 2017-05-07 17:37:39

Ocena: 5

Dziękuję Pani Grażynce i Panu Darkowi, gospodarzom Klubu "ONA" za zorganizowanie uroczystego przyjęcia z okazji 90 urodzin mojej mamy. O istnieniu Klubu "ONA" dowiedziałam się od znajomych, którzy uczestniczyli w imprezach organizowanych w tym klubie oraz z portalu internetowego. Po pierwszej rozmowie telefonicznej z Panią Graźynką i wizycie w klubie już wiedziałam, że to miejsce jest tym którego szukam do zorganizowania imprezy i godnego świętowania tak zacnych urodzin mojej mamy. W dniu uroczystości moja mama i jej goście już po przekroczeniu bramy zachwycali się zielenią, pięknymi kwiatkami i ścianami bluszczu w ogrodzie. Również po wejściu do Sali Klubowej podziwom nie było końca. Dużym zainteresowaniem gości cieszyl się cieplutki zabytkowy kominek, meble, niepowtarzalne sprzęty i urządzenja tam się znajdujące, a także barek kawowy. Serwowane jedzonka a mianowicie: obiad, przystawki, sałatki, desery, owoce i ciasta byly bardzo smaczne, pięknie podane i udekorowane. Gospodarze Klubu bardzo się starali, by uczestnicy imprezy byli zadowoleni, dobrze się bawili i nikomu nic nie brakowało. Pani Grażynka zadbała o muzykę i nawet o to, by goście w trakcie uroczystego toastu i odśpiewania tradycyjnego 100 lat mieli w rękach palące się zimne ognie. Moja mama-jubilatka była bardzo szczęśliwa i mówiła "że jest w szoku" bo nie spodziewała się, że będzie miała taką wspaniałą imprezę. Uczestnicy spotkania bardzo dziękowali za zaproszenie i możliwość bycia w tym uroczym miejscu oraz potwierdzali, że ten dzień będzie długo gościł w ich wspomnieniach. Pozdrawiam razem z moją mamą i jeszcze raz Państwu dziękujemy. Ewa. M.

Tagi: Warszawa, Lokale weselne, Restauracje

Powrót