Czapla z obiektywem

Czapla z obiektywem

Nie wiem czy można byłoby nazwać mnie artystyczną duszą, ale z pewnością jestem osobą niespokojną, szukającą form i możliwości wyrazu. Poniżej kilka zupełnie niefotograficznych faktów o mnie.

Często odwiedzam targi staroci i przyciągam z nich do domu przedmioty które w jakiś sposób do mnie przemawiają. Zdarzyło mi się odnowić kilka starych mebli. W moim mieszkaniu stół i krzesła pochodzą z lat 60-tych. Odnowienie ich zajęło mi kilka miesięcy, ale zdecydowanie było warto!

Górskie wędrówki wyciszają mnie, dają czas do rozmyślań i ładują energią do działania. Dlatego staram się pojechać przynajmniej raz – dwa razy do roku w góry.

Uwielbiam herbatę, siedząc przed komputerem przy obróbce piję ją litrami. Szczególnie czerwoną. Piję ją nawet w upalne dni. To mój potwierdzony nałóg, do którego otwarcie się przyznaję i z którym nie walczę.

Ubóstwiam koty. Jeden z nich, kot Ryszard (który jest całkowicie czarny, a pecha nie przynosi!) wybrał sobie mnie na swoją panią. Jest już ze mną trzy lata i choć początki były trudne, bo został przygarnięty już jako dorosły kot, to dogadujemy się coraz lepiej.

Zapraszamy do kontaktu!