Lipowy Gościniec

5 grudnia 2015 w Lipowym Gościńcu mieliśmy swoje Wesele. Z czystym sumieniem mogę polecić ten lokal. 1. Wszystkie ustalenia przed weselem robiliśmy z Panem Adrianem. Był miły, rzeczowy, służył pomocą przy wyborze menu i ustawieniu stołów. Tak jak obiecał wszystko było zgodnie z naszymi ustaleniami. 2. Podczas wesela Pan Adrian cały czas był i miał pod kontrolą wszystko co działo się na sali. 3. Obsługa uwijała się. Byli bardzo mili i pomocni. Nawet nie potrafię powiedzieć ile razy zmieniali talerzyki. Zawsze miałem podstawiony czysty. Każda prośba była realizowana natychmiastowo, sami interesowali się czy coś potrzeba. Jednym słowem obsługa na wysokim poziomie. 4. Tort weselny zamówiliśmy w Lipowym. Pan Adrian wypytał nas o oczekiwania i doradził. Tort był pyszny a jego podanie w oparach ciekłego azotu było śliczne. 5. Podanie płonącej szynki i cała oprawa świetna!!! 6. Jedzenie na stołach, dania gorące i wiejski stół przepyszne. Goście zachwalali jedzenie a to chyba wystarczający komplement. Niczego nie brakowało. Dodatkowo potrzebowaliśmy dania wegetariańskiego i bezglutenowego. Dla restauracji nie stanowiło to problemu!! 7. Alkohol braliśmy w restauracji, zaproponowane wina bardzo smakowały gościom. Dodatkowo była beczka piwa. Wszystko było ok. Podsumowując. W ten ważny dla nas dzień nie musieliśmy się martwić przygotowaniem ze strony restauracji. Wszystko było na najwyższym poziomie. Polecam Lipowy Gościniec. Minusy. Żadnych nie zauważyłem.

Witam, chcemy serdecznie każdemu polecić Lipowy Gościniec jako wspaniałe miejsce na wesele. Niesamowity wystrój i klimat tego miejsca zapewni zarówno Wam jak i gościom weselnym niezapomniane wspomnienia do końca życia. Jedzenie jest bardzo smaczne, porcje są obfite. Bardzo ciekawą opcją jest płonący prosiak który obok tortu był jedną z głównych atrakcji naszego wesela. Pokoje dla znajdujące się na piętrze również utrzymane są w podobnym, folkowym klimacie. Gorąco polecamy jeszcze raz Lipowy Gościniec bo jest to miejsce inne niż wszystkie.

Wesele w Lipowym Gościńcu mieliśmy 4 lipca. Jesteśmy bardzo zadowoleni. Obsługa jest bezszelestna, szybka, miła i pomocna. Panowie - Mateusz i Adrian stanęli na wysokości zadania. Jedzenie jest bardzo dobre. Podawane jest gorące. Pomimo upału - sala była bardzo dobrze przygotowana. Był przyjemny chłód, ale nie zimno. Chociaż nie każdy lubi taki ludowy klimat, wszystkim się bardzo podobało. Pokoje są czyste i w klimacie całego Lipowego Gościńca. Czy były minusy? Jeden to taki, że wódka nie stała w dzbankach w lodzie i nie była bardzo zimna, ale kto co lubi. Poza tym, nie schowano parasoli z reklamą piwa, które nie pasują do tego pięknego miejsca. Może nie każdy na to zwraca uwagę. Ja zwracam. Nie otworzono od razu drzwi wyjściowych z sali na ogród. Zrobiono to później. Pewnie ze względu na klimatyzację. Wszystkie wypisane minusy, są napisane tylko po to, żeby ewentualnie wcześniej zwrócić na to uwagę. Nie wpływają one jednak na cały efekt. Bardzo się cieszymy, że tam odbyło się nasze wesele. Z całą pewnością będziemy polecać to miejsce.

Bardzo dziękujemy za organizację naszego wesela 20 czerwca. Zakochaliśmy się w tym miejscu od pierwszego wejrzenia i nie zawiedliśmy się. Pan Adrian i pan Mateusz od początku byli bardzo pomocni. Można było zwrócić się do nich z każdym pomysłem i potrzebą. Potrafili nawet pomóc w stresie przedślubnym :) Co do samego wesela (na 100 osób) - sala śliczne przystrojona, jedzenie przepyszne - i to każde, łącznie z przystawkami. De volaille został moim ukochanym daniem - mięso nie było przesmażone ani surowe, było idealnie doprawione. Jedzenia mnóstwo, przy 5 posiłkach wszyscy goście byli objedzeni. Nie ma szans zjeść wszystkiego. Obsługa dyskretna, dbała o to, żeby wszyscy goście mieli wszystko. Nie było też problemu, jeśli któryś z gości miał jakąś dodatkową potrzebę. Całą noc był z nami menager sali, więc można było zwracać się ze wszystkimi pytaniami. Pokoje klimatyczne, czyste, apartament małżeński robi wrażenie. Goście nasi również byli zachwyceni Lipowym Gościńcem. Możemy serdecznie polecić to miejsce!

Nasze wesele odbyło się w Lipowym Gościńcu 13 czerwca 2015 roku i zarówno my, jak i nasi goście jesteśmy baaardzo zadowoleni! Plusy za: 1. Manager, Pan Adrian - kontaktowy, uprzejmy i profesjonalny. Otwarty na propozycje, ale też krytyczny dokładnie wtedy, kiedy trzeba. Wszystko, co uzgodniliśmy, zostało zrealizowane. Wszystko! Obecny na miejscu przez całe wesele, dyskretnie doglądał, czy wszystko jest w porządku. Pilnował, żebyśmy nie przegapili ciepłych posiłków (dziękujemy!!!!). Osobiście kroił tort dla naszych gości (goście byli pod wrażeniem jego sprawności i tempa krojenia!) 2. Klimat miejsca - fantastyczny, ale to widać już po przestąpieniu progu. Wszystko utrzymane w ludowym stylu, łącznie z pokojami dla gości. Fantastyczne łazienki z umywalkami drążonymi w kamieniu i odgłosami ptaków :) 3. Jedzenie - pyszne. Dla mnie hitem była pieczona kaczka na sosie z tarniny i jabłek z kluskami śląskimi i zasmażanymi buraczkami. Jeśli będzie w menu weselnym - proszę się nie wahać ani chwili :) Mieliśmy 4 dania gorące i to wystarcza w zupełności. 4. Obsługa (kelnerzy) - szybka, sprawna, uśmiechnięta i pomocna. Goście nie mieli zarzutów. Alkohol podany w odpowiedniej temperaturze. Wódka trafiała na stół w oszronionych butelkach. Reszta u nas była wystawiona na bufetach: czerwone wino w temp. pokojowej, białe schłodzone, piwo w misie z lodem. 5. Wystrój sali: kwiaty i świece w cenie. Można wybrać kolor kwiatów. Docenią to Państwo, jak obejrzą poziom cenowy ofert firm dekoratorskich lub kwiaciarni. 6. Wiejski stół - mięsa i wędliny bardzo smaczne, jak relacjonowali goście (my sami nie zdążyliśmy spróbować, taka dola młodej pary). Rekomendacja jednego z gości: "Zobaczyłem, że jest salceson, chciałem spróbować kawałeczek i zjadłem pół kilo". 7. Tort. Zamówiliśmy, zgodnie z rekomendacją Pana Adriana, tort bezowo-lodowy z truskawkami. Dla nas bomba! Chwalili go wszyscy! Opinia jednej z koleżanek: "Nie przepadam za tortami... ale tym razem po prostu musiałam iść po dokładkę". 8. Pokoje. Dla gości hotelowych cena 100zł/os. Piękne, czyste, w klimacie. Są ręczniki i podstawowe kosmetyki łącznie z jednorazową szczoteczką do zębów wraz z porcją pasty. Łóżko wygodne, kołdra lekka jak piórko :) W cenie śniadanie (parówki, jajecznica, gorące bułeczki, pieczywo, wędliny, sery, kawa, herbata). Oczywiście wszystko pyszne. 9. Cena. Wszystko warte swojej ceny. Polecam bez wahania. Minusy: Nie zarejestrowano :) Dziękujemy jeszcze raz za zorganizowanie imprezy życia!

Przepiękne miejsce, cudowna obsługa ,wspaniałe jedzenie...

Polecam to miejsce. Miałam tam wesele miesiąc temu i jestem bardzo zadowolona. Miejsce bardzo klimatyczne i ciekawe. Placyk zabaw na zewnątrz pozwolił zająć dzieci, które też dzięki temu się nie nudziły. Jedzenie bardzo dobre szczególnie płonąca szynka. No i przede wszystkim stosunkowo niedrogo

Witamy! Razem z żoną mieliśmy w Lipowym Gościńcu wesele 11.10.2014 (pamiętny dzień dla kibiców, kiedy to wygraliśmy z Niemcami). Dla jasności dodam, że mieliśmy 59 gości i wybraliśmy salę restauracyjną, a alkohol w całości własny. Zarówno z miejsca i obsługi, jak i z jedzenia jesteśmy BAAAARDZO ZADOWOLENI:) Swoją opinię podzieliliśmy na dwie części: 1. Ogólna (opinia treściwa - w naszym mniemaniu wystarczającą): miejscówka super (zarówno wystrój, jak i „bliskość” Warszawy); jedzenia było wystarczająco (wybraliśmy opcję 4 posiłków) i było naprawdę smaczne; równolegle trwało drugie wesele na sąsiedniej sali i pomimo naszych obaw, że goście wymieszają się, nie widzieliśmy nikogo obcego na naszej sali i nic złego nie miało także miejsca; 2. Dość szczegółowa (opinia szczegółowa, ale obiektywna - dla spragnionych jak największej ilości detali): Pan Adrian - manager, który się nami opiekował - wykazał się dużym zrozumieniem dla naszych potrzeb, oraz sporą elastycznością, dotyczącą naszym wymagań i delikatnych zmian odnośnie ilości gości, które zachodziły nawet w przeddzień imprezy, za co serdecznie dziękujemy. Obaj menadżerowie byli „pod ręką” przez całą imprezę i wszystko można było z nimi załatwić od ręki. Rozmawialiśmy także z gośćmi na temat imprezy (tu napiszemy tylko odnośnie sali i jedzenia - DJ i wodzirej byli nasi). Nie było osoby, której nie podobało się to miejsce. Odnośnie jedzenia, to znakomita większość stwierdziła, że jest za dużo zbyt dobrego jedzonka i pewnie się zostanie, bo nie mają już miejsca, a tu jeszcze tyle przed nimi ;p Ze wszystkich gości, dwie osoby miały zastrzeżenia do jedzenia, ale tylko, że mogłoby być bardziej słone, czy że mogłoby być mocniej przypieczone, ale obie opinie raczej dotyczyły pojedynczych przypadków, gdzie trzeba wziąć poprawkę na zróżnicowane podniebienia. Nikt z gości nam się też nie pochorował po imprezie, co uważamy do niewerbalny wskaźnik jakości ;p Obsługujące nas kelnerki i kelner bardzo sympatyczni i chętni do pomocy. Goście nie narzekali także na to, że długo muszą czekać na posiłek, jak ten był wnoszony. Kilkoro gości powiedziało nam jednak (ale dopiero kilka dni po imprezie), że kelnerzy trochę za szybko zabierali talerzyki, ale to z drugiej strony też zaleta, bo zawsze mieli czysty - to mogła też być ich wina, bo mogli źle odłożyć sztućce. Tort kroił sam pan Adrian i widać, że wiedział, co robi. Kroił bardzo szybko i zręcznie tak, że goście w zasadzie nie czekali na kawałek dla siebie. Zdziwiło nas natomiast to, że wina na stołach były nieotwarte (fakt, że wcześniej o tym nie rozmawialiśmy z żadnym z pracowników), ale w sumie dobrze wyszło. Obaj menadżerowie chodzili po sali, otwierali wina przy gościach i osobiście im nalewali, co na wielu zrobiło bardzo pozytywne wrażenie takiego dopieszczenia :) To też miało zna,czenie i dla nas, bo gdy rano odbieraliśmy to, co zostało, to oddano nam tylko dwa otwarte wina, a reszta oddanego wina była nie ruszona. Pokoje, które wynajęliśmy dla gości trochę drogie, bo 100zł od osoby i w tym śniadanie (a to specjalna cena dla weselników), ale warte swojej ceny. Były bardzo czyste i ciekawe, a ponad to ładnie przygotowane i zachowane w stylu całej sali. Nawet materac był mega wygodny (bardziej twardy niż miękki - dla nas idealny). Żonie natomiast strasznie spodobała się kołdra, bo to zmarźluch jest (a mnie z kolei zawsze gorąco), to nawet się spod niej wygrzebywała w nocy - ważna uwaga, że kaloryfery też grzały i ogólnie w pokoju było ciepło ;p Zaplecze sanitarne klimatyczne i w dobrym stanie (można by się do niektórych fug przyczepić, ale jak dla nas było bardzo w porządku - w końcu to nie pięciogwiazdkowy hotel). Ładny i przestronny prysznic, idealny dla dwojga zakochanych ;p Dla zapominalskich, w pokojowych łazienkach, oprócz standardowych ręczników, mydełek i szamponów także jednorazowe szczoteczki do zębów z porcją pasty :) Śniadanko także bardzo przyzwoite - smaczne, uczciwe (jajecznica z jajek, a nie z proszku) i sycące. W zasadzie do sali mamy tylko jedną uwagę, ale to od strony organizacyjnej, bo goście o tym nie wiedzą, choć przypuszczam, że było w tym też trochę naszej winy, bo nie dopilnowaliśmy tego. Jak pakowano nam jedzenie, to chyba zapomniano o otwartych napojach typu Cola, Sprite, soki itp. Wydaje nam się, że ustaliliśmy iż otwarte będą nam wydane, ale nie mamy o to pretensji, bo i tak całkiem sporo jedzonka zabraliśmy do domu. Część musieliśmy gościom rozdać, bo mamy małą lodówkę a i tak przez tydzień oboje do pracy zanosiliśmy obiady z własnego wesela i jeszcze sporo przekąsek i wędlin nam się zostało, więc to nawet lepiej, że Coli itp. nie dostaliśmy ;p Nie dostaliśmy też zlewek wódki, co jednym może przeszkadzać, a innym nie - dla nas okay, bo i tak zostało nam kilkanaście nieruszonych butelek, a my jesteśmy „niewódkowi”, a i tak mamy teraz spory jej zapas. Dużym plusem było dla nas to, że jak przywieźliśmy alkohol, wizytówki, prezenty itp. na 24 godziny przed imprezą, to stoły były już przygotowane, choć to była sala restauracyjna, która wtedy nie była jeszcze wyłączona dla gości „z zewnątrz”. Mogliśmy też sami rozłożyć wizytówki i małe upominki dla gości na stołach :) To tyle. Mamy nadzieję, że nikogo nie zanudziliśmy, a także, że tym bardziej ciekawskim dostarczyliśmy mega paczkę informacji, jak nasze wesele upłynęło w Lipowym Gościńcu. Mamy też z żoną nadzieję, że to miejsce pozostanie takie przez wiele lat, bo zamierzamy tam wracać w rocznice na jakiś mały obiadek ;p

Miejsce, które na stałe zagościło w naszej pamięci. Organizacja wesela na szkolną "6" ;) Mieliśmy przyjemność współpracować zarówno z Panem Mateuszem jak i z Panem Adrianem. Obu oceniamy bardzo dobrze. Wysoka kultura osobista, zaradność i dobre podejście do ludzi sprawiło, że chętnie wracamy do Lipowego Gościńca w nadarzających się okazjach. Fantastyczne jedzenie, miła obsługa, profesjonalne podejście do imprezy i co najważniejsze klimat z jakim mieliśmy styczność zaczarował nas. Gorąco polecamy i zachęcamy do korzystania z usług zarówno gastronomicznych, noclegowych jak i organizacji imprez, oferowanych w Lipowym Gościńcu!

Dziękujemy za organizację wesela. Jedzenie, obsługa i hotel wprost idealne. Serdecznie polecamy wszystkim którzy szukają nietypowego miejsca na wesele. :)